wtorek, 29 lipca 2014

Uwierz w sukces!

 
Nie powstrzymuje Cię ani brak potencjału, ani brak okazji – powstrzymuje Cię brak pewności siebie. — Brian Tracy

Zauważyłam ostatnio, że w naszym środowisku duży sukces nie jest dobrze odbierany. W ogóle wszystkim od dzieciństwa wpajane jest takie przekonanie, że nie są dość dobrzy, że to co im się marzy to jakieś nierealne zachcianki kompletnie oderwane od rzeczywistości. Naprawdę zaczęłam zauważać, że osoba z przekonaniem mówiąca o swoim planie na wielki sukces i jednoczesne spełnienie swojego marzenia, równie dobrze może być porównana do osoby, która opowiada o locie w kosmos na jakąś fikcyjną planetę.


W ogóle to nie jest w dobrym tonie dopuszczać do siebie możliwość sukcesu. Wpajane nam przekonania powodują, że gdy mówię np. jednej z moich przyjaciółek, która kończy pisać naprawdę dobrą książkę, że na pewno porwie ogromną ilość czytelniczek i odniesie niebywały sukces to śmieje się z niedowierzaniem i ironicznie odpowiada -no, na pewno, moje dwie koleżanki, które mają naprawdę niesamowity talent teatralny, który najchętniej by chciały gdzieś szerzej rozwijać, wybrały inne kierunki studiów, bo przecież osiągnięcie sukcesu na tej arenie jest takie surrealistyczne.

Gdy ja z przekonaniem opowiadam o moich nieco ambitnych planach na przyszłość, bliscy i Ci mniej bliscy uśmiechają się z politowaniem i tylko z rozbawieniem w oczach kiwają głowami, albo Ci odważniejsi próbują przemówić mi do rozumu mówiąc, że pora zejść na ziemie, że przecież życie nie jest wcale takie proste i to naprawdę urocze, iż mam jeszcze takie podejście - niesamowicie mnie tym samym irytując.


Naprawdę, zastanówcie się kiedy ostatni raz mówiliście komuś uzdolnionemu, mającemu ogromne predyspozycje o tym, że odniesie wielki sukces i on się po prostu z Wami zgodził? Przecież toż to przejaw egoizmu i najstraszniejsze faux pas przyznać, że może nam się naprawdę w życiu udać i wzbić ponad przeciętność, to nie wypada.

Niesamowicie to przykre według mnie. W końcu wiara w powodzenie to podstawa odniesienia sukcesu, a wszyscy wkoło bezczelnie próbują nam to odebrać. Ja osobiście jestem fanką zdrowego egoizmu a w takich przypadkach najbardziej się przydaje. Przekonanie o własnej wartości i możliwościach według mnie jest fundamentalnym czynnikiem, który pozwala nam spełniać marzenia oraz odnosić sukcesu. Dlatego nie bójmy się wierzyć w to, że potrafimy osiągnąć cel! Gdy następnym razem ktoś skomplementuje naszą pracę i przewidzi sukces, nie rumieńmy się i wybąkajmy słów typu : no co Ty to miłe, ale przecież niemożliwe. Tylko uwierzmy, że to jest możliwe, bo jest a to, że to trudniejsza, bardziej ryzykowna droga już nie raz pisałam, ale przecież warta zachodu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz