Początek nowego roku. Czas podsumowań, refleksji, postanowień. I ja usiadłam ostatnio z kubkiem kawy w ręku, czas dookoła zwolnił, a w mojej głowie pojawiały się obrazy. Co zobaczyłam myśląc o 2014?
Ujrzałam siebie :
- na festiwalu kolorów, w wielobarwnej chmurze, z radością wyrzucającą proszki do góry, w tłumie niesamowicie pozytywnych, uśmiechniętych ludzi,
- w czasie praktyk w radiu, siedząca w studio, poznając inspirujące osoby, dowiadując się nowych, ciekawych rzeczy,
- skaczącą do największych przebojów Iry, w czasie dwudniowego festiwalu muzycznego, niesamowicie, pozytywnie zaskoczona obecnością osób, wkoło mnie,
- biegnącą wzdłuż plaży o poranku, szum fal, jasno świecące słońce, delikatny wiatr,
- dającą się ponieść muzyce na koncercie Afromental, którzy zarażali wszystkich swoimi ogromnymi pokładami pozytywnej energii,
- śmiejącą się w kinie z przyjaciółką na "Love Rosie" z historii, która tak bardzo zbliżona jest do tej naszych znajomych,
- wchodzącą do knajpy, gdzie czeka na mnie przyjęcie niespodzianka, zorganizowana przez najbliższych przyjaciół,
- wygłupiającą się, w dresach, kapeluszach, i z przesadnie dużą ilością biżuterii "na balu" w moim pokoju, z najsłodszym dzieckiem na świecie,
- wykonującą taniec radości, spowodowany wyjątkowo miłym i wyczerpującym komentarzem do jednej z moich notek,
- podskakującą na rolkach w obawie przed ślimakami bez skorupek (czy tylko mnie one przerażają?) jednocześnie ciesząc się, że w parku koło mnie w końcu powstały gładkie, asfaltowe alejki!
Bo w życiu chodzi właśnie o te MOMENTY. Kiedy chociażby przez krótką chwilę czujesz czyste, prawdziwe szczęście. Gdy czas zwalnia, a Ty po prostu chłoniesz w pełni każdą pojedynczą sekundę. Chwile, które trwale zapisują się w Twojej pamięci. Patrząc wstecz przywołują uśmiech na twarzy. Ostatecznie tylko je zapamiętujemy. W nich tkwi sens naszego życia.
One nie pojawiają się w naszym życiu same, w większości przypadków to my musimy sobie stworzyć odpowiednie okazje. Nie siedźmy na tyłku. Doświadczajmy. Przeżywajmy. Próbujmy nowych rzeczy. Opuszczajmy strefę komfortu. Dajmy się ponieść chwili. Podejmujmy ryzyko. Wykorzystajmy to życie w pełni.
Na 2015 rok każdemu z Was życzę jak największej ilości MOMENTÓW.